Kupuj leki w aptece
W 2010 roku izby celne zatrzymały ponad 60 tys. sztuk farmaceutyków i artykułów medycznych. W tym roku ta liczba nie będzie mniejsza. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że co dziesiąty lek jest podrabiany. Według WHO Polacy wydają na podróbki około 100 mln zł rocznie.
Podrabiane leki trafiają na bazary, do sex-shopów, siłowni, jednak najwięcej można ich znaleźć w Internecie. Portale nielegalnie sprzedające produkty farmaceutyczne niewiele różnią się od internetowych stron aptek. Pacjenci często nie zdają sobie sprawy, że kupują lek nielegalnie: są przekonani, że skoro oferowany jest on jawnie w Internecie, a policja nie interweniuje, to wszystko w porządku. Często też nie wiedzą, że lek może być podrobiony, zawierać małą ilość substancji leczniczej i wcale nie zadziałać. Taki specyfik często nawet nie zawiera deklarowanego składnika: zamiast tego kredę, gips i substancje uzależniające.
Pacjent nie jest w stanie odróżnić leku podrobionego od oryginału. Często staje się to możliwe dopiero po analizie w laboratorium. Tymczasem proceder podrabiania produktów leczniczych się rozwija. Jedyną metodą zabezpieczenia się przed fałszywkami jest kupowanie leków w legalnych źródłach, czyli w aptekach.
W lutym tego roku Parlament Europejski przyjął dyrektywę, która ma zapobiec wprowadzaniu do obrotu podrabianych leków. Jak na razie wciąż można je kupić bez problemu. Dlatego pacjenci powinni wiedzieć o niebezpieczeństwie nabywania leków poza apteką.
Oprac. na podstawie artykułu
K. Pinkosz lek. med.Krystyna Dudzińska
dyrektor Szpitala Powiatowego