Pakiet onkologiczny
Pakiet onkologiczny to hasło przewijające się stosunkowo często w doniesieniach prasowych i telewizyjnych w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Co to jest? Jak ma działać?
Ma to być nowe narzędzie systemowe usprawniające opiekę onkologiczną. Zasadniczo od 2015 roku lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej będą mieli poszerzone możliwości diagnostyczne. Lekarz POZ po wysunięciu podejrzenia choroby nowotworowej będzie wystawiał choremu tak zwaną kartę pacjenta onkologicznego, która będzie uprawniała do szybkiej ścieżki diagnostycznej i terapii bez limitów. Po zakończonym leczeniu chory wracałby pod opiekę lekarza POZ. Teoretycznie pakiet z jednej strony zapewniałby pacjentom szybkie osiągnięcie momentu rozpoczęcia terapii, z drugiej odciążałby system z wyleczonych pacjentów.
Sceptycy twierdzą, że zaproponowane rozwiązania spowodują gorsze funkcjonowanie dotychczasowych. Kierowanie pacjentów przez wielu lekarzy z różnych poziomów na te same badania może paradoksalnie ograniczyć ich dostępność, czyli w praktyce zakorkować pracownie diagnostyczne.
Problem wczesnego wykrywania nowotworów nie jest nowy. W Polsce od wielu lat funkcjonuje kilka programów wczesnego wykrywania nowotworów. Takie programy są koordynowane przez NFZ. Pacjenci są aktywnie zapraszani na badania. Przykładem są zaproszenia na badania mammograficzne czy cytologię. Istnieje też dość dobrze rozwinięty system poradni specjalistycznych onkologicznych. Dla przypomnienia – do takiej poradni nie jest potrzebne skierowanie. Lista poradni dostępna jest na stronie NFZ. Jedna z nich od kilku lat działa przy Szpitalu Powiatowym we Wrześni.
W Polsce co roku na chorobę nowotworową zapada 140 tys. pacjentów. Problem jest istotny. Życie wkrótce zweryfikuje czy nowe rozwiązanie w postaci pakietu onkologicznego okaże się sprawne, czy jest to tylko slogan.
lek. Sebastian Nowicki Wiceprezes Szpitala
Powiatowego we Wrześni