Jak zachowywać się w drzwiach?
Pan Dominik chciał jak najszybciej wyjść na parking przed blokiem, w którym mieszka. W tym czasie do budynku wychodził pan Antoni. Pierwszy z mężczyzn zgodnie z zasadą mówiącą o tym, że wychodzący z pomieszczenia mają pierwszeństwo, szybko przeszedł przez drzwi, nie ustępując sąsiadowi w podeszłym wieku. Czy w tej sytuacji nie powinien jednak zrobić wyjątku i przepuścić pana Antoniego?
Jedna z głównych zasad, którą kierujemy się, spotykając kogoś przy drzwiach, mówi o tym, że mężczyźni powinni ustępować pierwszeństwa kobietom. Ale czy tak jest zawsze? Okazuje się, że niekoniecznie. Wtedy, gdy drzwi otwierają się do wewnątrz, to mężczyzna powinien przejść przez próg jako pierwszy, by móc je przytrzymać. Takie postępowanie wydaje się logiczne szczególnie w sytuacji, w której mamy do czynienia z ciężkimi, masywnymi drzwiami mogącymi szybko się zamykać przy próbie ich uchylenia i przepuszczenia kobiety. Wyjątek może stanowić także wyjście do restauracji. Mężczyzna może iść przodem, by poprowadzić partnerkę do stolika, ale tylko w przypadku, gdy nie robi tego kelner. W przeciwnym razie podąża za kobietą. Z kolei na gruncie zawodowym przełożony może, ale wcale nie musi ustępować w drzwiach podlegającym mu paniom. Jeśli tego nie robi, nie łamie zasad savoir vivre. Rzecz ma się podobnie w przypadku wykładowcy i studentek. Reguła pierwszeństwa pojawia się także na płaszczyźnie kontaktów z kontrahentami. W związku z dbałością o klientów, często wpuszczamy ich do pomieszczeń jako pierwszych, co oczywiście wiąże się z chęcią okazania im szacunku. Jednak jeśli znajdują się oni w danym miejscu po raz pierwszy, mogą poczuć się zagubieni, np. jeżeli konieczne jest zapalenie światła. Dlatego czasem warto zmienić kolejność.
Wchodzący kontra wychodzący
Jeśli chodzi o mijanie się w drzwiach osób wchodzących i wychodzących, to sprawy wyglądają następująco – to wychodzący z budynku lub środka komunikacji mają pierwszeństwo, aby w środku zrobiło się miejsce dla tych, którzy wchodzą. W kilku przypadkach należy jednak odstąpić od tej reguły, np. kiedy do pomieszczenia czy budynku chce wejść osoba starsza lub opiekun z dzieckiem. W związku z tym pan Dominik w opisanym na początku zdarzeniu zachował się nieelegancko. Zgodnie z zasadami dobrego wychowania powinien ustąpić panu Antoniemu, który jest od niego wyraźnie starszy.
Czy wypada zapukać?
Stojąc przed zamkniętymi drzwiami, często zadajemy sobie pytanie, czy powinniśmy zapukać. Część pracowników biur i urzędów uzna zapewne, że to zupełnie niepotrzebne, ponieważ ich praca polega na obsłudze klienta, a w pomieszczeniu znajduje się zazwyczaj więcej osób. Jednak zgodnie z zasadami savoir vivre pukanie wcale nie jest czymś nieodpowiednim. Skąd możemy wiedzieć, czy nie przerwiemy komuś ważnej, poufnej rozmowy? Dlatego bezpieczniej będzie zaanonsować swoje nadejście. Z kolei w pracy pukanie do drzwi gabinetu przełożonego oraz osób wyższych rangą zawsze jest konieczne. Postępujemy tak również wtedy, gdy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia pierwszy raz, gdyż nie wiemy, kogo możemy w nim zastać.
Monika Tomczak