Reklamacja nieudanych wakacji
Pan Krzysztof wrócił z wakacji, ale wypoczynek nie był udany, bo organizator nie do końca wywiązał się z umowy. W związku z tym pyta czy może reklamować ten wyjazd.
TAK, ale warto w tym miejscu przypomnieć podstawowe obowiązki:
Po pierwsze, wyjeżdżając warto ze sobą zabrać umowę wraz z programem wyjazdu. W razie problemów dokumenty te będą pomocne w sprawdzeniu, czy organizator wywiązuje się z przyjętych zobowiązań.
Po drugie, jeśli w czasie pobytu stwierdzimy, że umowa nie jest właściwie realizowana na przykład otrzymaliśmy pokój w niższym standardzie czy nie możemy korzystać ze wszystkich atrakcji, należy od razu zgłosić to rezydentowi. Zazwyczaj większość tych problemów udaje się wyjaśnić i rozwiązać od ręki.
Po trzecie, wszystkie zauważone niedociągnięcia warto dokumentować robiąc fotografie. Warto też zachować rachunki, gdy za usługi płaciliśmy, a zgodnie z umową miały być darmowe.
Po czwarte, po powrocie należy organizatorowi złożyć reklamację bezwzględnie na piśmie. W piśmie przedstawiamy wszystkie niedogodności, których nie udało się załatwić z rezydentem. Dołączamy zebrane dowody. Podajemy też kwotę odszkodowania, jaką chcemy otrzymać. Przy określaniu wysokości odszkodowania można korzystać z tak zwanej tabeli frankfurckiej, która służy do ustalenia kwoty, o jaką organizator powinien obniżyć nam cenę imprezy. Na złożenie reklamacji mamy 30 dni od powrotu.
Po piąte, organizator wyjazdu ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeżeli nie ustosunkuje się do naszego zgłoszenia w tym terminie, należy przyjąć, że nasze roszczenie zostało uznane za uzasadnione. Natomiast gdy reklamacji biuro nie uznaje, musi uzasadnić dlaczego.
Podstawa prawna ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych (Dz. U . nr 133 poz. 884 ze zm.).
Artykuł ukazał się w "Przeglądzie Powiatowym" nr 204 28 sierpnia 2015 r.